Zobaczyliśmy pierwszą fotografię Johnny'ego Deppa uchwyconą na planie najnowszego horroru Nosferatu Wernera Herzoga. 62-letni Depp, odtwórca roli wampirzego hrabiego Orloka, wygląda przerażająco w pełnym makijażu i charakteryzacji, przypominając tytułową postać z klasycznego niemieckiego horroru z 1922 roku. Nowa interpretacja przerażającej historii Draculi zapowiada się niezmiernie ciekawie.
Kluczowe wnioski:- Johnny Depp jako hrabia Orlok wygląda przerażająco i z pewnością wcieli się w tę rolę z pasją.
- Zdjęcie z planu pokazuje dbałość o detale i wierność oryginalnej historii.
- Werner Herzog znany jest ze świetnych horrorów, więc można się spodziewać wysokiej jakości filmu.
- Nowa interpretacja klasycznej historii Draculi na pewno przyciągnie rzesze widzów.
- Film z Deppem w roli głównej zapowiada się na prawdziwy hit.
Lily-Rose Depp jako przerażona Ellen Hutter w pierwszym zdjęciu z filmu Nosferatu
Pierwsze oficjalne zdjęcie z nadchodzącego filmu „Nosferatu” w reżyserii Roberta Eggersa przedstawia Lily-Rose Depp w roli Ellen Hutter. Na fotografii widzimy przerażoną bohaterkę wpatrującą się z przestrachem w tytułowego wampira hrabiego Orloka. Choć jego samego nie widać na ujęciu, to rzucany przez niego cień sprawia, że atmosfera grozy aż bije z ekranu.
23-letnia Depp, córka Johnny'ego Deppa, wciela się w postać młodej kobiety, której los splecie się z losami tytułowego wampira. Jej aktorski talent, uroda oraz młody wiek idealnie pasują do tej roli. Aktorka z pewnością sprosta wyzwaniu sportretowania bohaterki zmagającej się z przerażającym niebezpieczeństwem.
To pierwszy raz, kiedy młoda gwiazda wciela się w rolę w gotyckim horrorze. Dotychczas kojarzona raczej z filmami obyczajowymi, tym razem pokaże zupełnie nowe oblicze aktorskie. Jej kreacja Ellen z pewnością na długo zapadnie w pamięć widzów.
Ogłoszenie obsady i publikacja pierwszego zdjęcia z planu, na którym widaćDepp w pełnym charakteryzacyjnym makijażu, wzbudziły spore zainteresowanie wśród fanów gatunku. Wszyscy z niecierpliwością wyczekują efektu końcowego i mają nadzieję, że film Eggersa sprosta oczekiwaniom.
Robert Eggers odświeża klasykę: pierwsze oficjalne zdjęcie z filmu Nosferatu
Nowy „Nosferatu” w reżyserii Roberta Eggersa ma być hołdem dla klasycznego niemieckiego horroru z 1922 roku w reżyserii Friedricha Wilhelma Murnaua. Jednocześnie będzie to nowa, odświeżona interpretacja tej ponadczasowej historii grozy.
Opublikowane w magazynie „Empire” pierwsze oficjalne zdjęcie z planu filmu wzbudziło spore zainteresowanie i dało przedsmak tego, czego możemy spodziewać się po nadchodzącej produkcji. Mroczny klimat, dbałość o detale i wierność oryginałowi – to cechy, które już teraz można dostrzec w tym projekcie.
Reżyser znany z takich filmów jak „Czarownica” czy „Lighthouse” ma w dorobku kilka świetnie ocenianych horrorów. Jego doświadczenie, zamiłowanie do gatunku i dbałość o szczegóły pozwalają sądzić, że stworzy film, który sprosta wymaganiom fanów i krytyków.
Ogłoszona obsada z Lily-Rose Depp, Billem Skarsgardem i Willem Dafoe tylko potęguje zainteresowanie produkcją. Wszyscy z niecierpliwością wyczekują efektu końcowego i liczą, że „Nosferatu” Eggersa na długo pozostanie w pamięci widzów.
Wierność klimatowi i dbałość o detale
Na podstawie pierwszych materiałów z planu „Nosferatu” widać, że Eggers kładzie duży nacisk na oddanie klimatu epoki i dbałość o detale. Stroje, scenografia i zdjęcia już teraz przenoszą w realia XIX-wiecznych Niemiec, w których osadzona jest akcja.
Mroczny, tajemniczy nastrój potęguje dodatkowo czarno-biała kolorystyka zdjęć. Reżyser sięga do sprawdzonych sposobów budowania napięcia i atmosfery grozy znanych z kina niemego. Te zabiegi stylistyczne mają szansę spotkać się z uznaniem fanów horrorów.
Czytaj więcej: Szybka produkcja: W ciągu 2 dni zakończono pracę nad Sokiem z żuka 2
Transformacja Billa Skarsgårda w hrabiego Orloka - zachwyty reżysera
Jednym z najbardziej wyczekiwanych elementów nowego „Nosferatu” jest kreacja Billa Skarsgårda w roli tytułowego wampira hrabiego Orloka. Aktor znany z roli Pennywise'a w horrorze „To” ma już doświadczenie w kreowaniu przerażających postaci.
Jak podkreśla reżyser Eggers, Skwersgård kompletnie wcielił się w tę rolę, całkowicie znikając i stając się uosobieniem ponurego, transylwańskiego wampira. Charakteryzacja aktora ma odpowiadać wyglądowi postaci z legend i podań ludowych.
Sam Skarsgård w wywiadach podkreśla, że praca nad tą rolą była dla niego wyzwaniem, ale też wielką przyjemnością. Liczy, że uda mu się sportretować Orloka jako postać złożoną i wielowymiarową, a nie tylko jako jednowymiarowego potwora. Jego kreacja z pewnością będzie jednym z najmocniejszych punktów filmu.
Nosferatu Roberta Eggersa - prawdziwie straszny gotycki horror

Twórca „Nosferatu” w wywiadach podkreśla, że jego celem jest stworzenie mrocznego, gotyckiego horroru, który naprawdę przerazi widzów. Chce przywrócić w kinie gatunek prawdziwego, groźnego filmu grozy, jakich dawno już nie było.
Eggers znany jest z tego, że w swoich horrorach skupia się na budowaniu klimatu i napięcia. Fabuła schodzi na dalszy plan, a widzowie toną w nastrój niepokoju i grozy. Podobne podejście zapowiada w nowym „Nosferatu”.
Reżyser podkreśla, że nie zamierza kopiować oryginału, ale opowiedzieć tę historię na nowo, zmieniając nieco akcenty. Większy nacisk położy na wątek bohaterki graną przez Lily-Rose Depp i jej relację z przerażającym hrabią.
Zapowiedzi twórcy pozwalają mieć nadzieję, że „Nosferatu” na długo pozostanie w pamięci fanów jako mroczny, intensywny horror, który przywróci blask temu ponadczasowemu motywowi.
Długa droga do powstania Nosferatu - od pierwszej zapowiedzi po ostateczną obsadę
Projekt „Nosferatu” Roberta Eggersa ma za sobą długą i krętą drogę do realizacji. O filmie po raz pierwszy zrobiło się głośno w 2015 roku, kiedy reżyser ogłosił, że będzie to jego kolejny film po „Czarownicy”.
Początkowo w roli Ellen widział Anyę Taylor-Joy, jednak problemy z terminami sprawiły, że aktorka ostatecznie nie wzięła udziału w produkcji. W międzyczasie z obsady wypadł też Harry Styles, który miał grać męża Ellen.
Ostatecznie w głównej roli żeńskiej obsadzono Lily-Rose Depp, córkę Johnny'ego Deppa. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Billa Skarsgårda jako Orloka, Willemma Dafoe oraz Nicholasa Houlta.
Premiera filmu wielokrotnie była przekładana. Obecnie zdjęcia są w fazie postprodukcji, a premiera zaplanowana jest na 2023 rok. Miejmy nadzieję, że warto było czekać i „Nosferatu” spełni pokładane w nim nadzieje.
Zwiastun serialu Idol z udziałem Lily-Rose Depp - gwiazdy filmu Nosferatu
Lily-Rose Depp, gwiazda nadchodzącego „Nosferatu”, dała się poznać szerszej publiczności nie tylko jako aktorka filmowa, ale także serialowa. W tym roku premierę miał serial „Idol”, w którym Depp gra jedną z głównych ról.
Serial opowiada historię wzbudzającej kontrowersje piosenkarki, której kariera gwałtownie się rozwija. Depp wciela się w jej przyjaciółkę, która stara się ją wspierać w trudnych chwilach.
Lily-Rose Depp świetnie odnajduje się w tej roli i potrafi przekonująco sportretować złożoną bohaterkę.
Aktorka pokazuje w „Idol” nieco inne oblicze niż w dotychczasowych filmach. Jej kreacja zebrała pozytywne recenzje krytyków, którzy chwalą jej warsztat aktorski. Rola ta pokazuje, że młoda gwiazda ma talent i potencjał, by budować swoją pozycję w Hollywood.
Tytuł | Nosferatu |
Reżyseria | Robert Eggers |
Gatunek | Horror |
Obsada | Lily-Rose Depp, Bill Skarsgård, Willem Dafoe |
Data premiery | 2023 |
Podsumowując, „Nosferatu” Roberta Eggersa z Lily-Rose Depp w roli głównej zapowiada się na wydarzenie dla fanów horrorów. Mroczny klimat, świetna obsada i doświadczenie reżysera pozwalają mieć nadzieję na film, który na długo pozostanie w pamięci. Premiera w 2023 roku z pewnością będzie jednym z kinowych wydarzeń przyszłego roku. Trzymamy kciuki za powodzenie tego projektu!
Podsumowanie
Pierwsze zdjęcie z planu "Nosferatu" z młodą Lily-Rose Depp w roli głównej zapowiada wspaniały, mroczny horror w klimacie klasycznych produkcji. Robert Eggers ma już na koncie kilka świetnych filmów grozy, więc można oczekiwać kolejnego arcydzieła. Bill Skarsgård jako hrabia Orlok z pewnością idealnie wcieli się w tę przerażającą postać. Zapowiedzi reżysera, obsada i klimat ujęć pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość. Film ma szansę zachwycić zarówno fanów gatunku, jak i krytyków.
Nowa interpretacja tej ponadczasowej historii grozy z pewnością zainteresuje wielu widzów, łącząc hołd dla oryginału z nowym, świeżym spojrzeniem. Mroczny klimat i napięcie już biją z pierwszych zdjęć. Jeśli reszta filmu dorówna zapowiedziom, może to być prawdziwy hit i arcydzieło horroru. Trzymamy kciuki za powodzenie projektu i z niecierpliwością czekamy na efekt końcowy.
Droga do realizacji była długa i kręta, ale wygląda na to, że cały trud się opłacił. Obsada jest świetnie dobrana, a sam reżyser podkreśla w wywiadach, jak bardzo zależy mu na stworzeniu mrocznego, przerażającego horroru. Jeśli jego wizja się ziści, fani gatunku dostaną dzieło, na które czekali. Premiera filmu będzie niewątpliwie jednym z ważniejszych wydarzeń kinowych 2023 roku.
Podsumowując, wszystko wskazuje na to, że "Nosferatu" Roberta Eggersa ma szansę stać się hitem i przejść do historii kina grozy. Zaprezentowany dotąd materiał i opinie twórców pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość i z niecierpliwością wyczekiwać efektu końcowego. Film z pewnością zasługuje na uwagę fanów horrorów.