Alan Ritchson musiał zmagać się z problemami zdrowotnymi podczas budowania masy mięśniowej do roli Jacka Reachera. Aktor, aby jak najwierniej oddać postać z książek, postanowił bardzo mocno przybrać na wadze i masie mięśniowej. Niestety, tak intensywny wysiłek fizyczny odbił się negatywnie na jego zdrowiu. Ritchson przyznaje, że żałuje zniszczenia swojego ciała i musiał zmagać się z problemami hormonalnymi oraz z oddychaniem. Mimo to aktorowi udało się osiągnąć imponującą sylwetkę, która idealnie pasuje do roli Reachera.
Ritchson zmagał się z nadwagą i problemami hormonalnymi podczas wcielania się w rolę Jacka Reachera
Alan Ritchson, odtwórca głównej roli w serialu „Reacher”, musiał zmierzyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi, aby jak najwierniej oddać postać Jacka Reachera. Aktor, aby upodobnić się fizycznie do bohatera znanego z książek Lee Childa, postanowił znacząco przybrać na wadze i masie mięśniowej.
Jak sam przyznaje, w ciągu zaledwie 8 miesięcy intensywnych treningów zwiększył swoją wagę aż o 30 funtów - z 205 do 235. Nie obyło się jednak bez konsekwencji zdrowotnych. Ritchson wyznał, że żałuje, iż „zniszczył swoje ciało” na siłowni, dążąc za wszelką cenę do zbudowania imponującej muskulatury.
Utracone zdrowie i problemy hormonalne
Aktor cierpiał z powodu problemów z oddychaniem, a także doznał szkód natury hormonalnej. Jego organizm przestał produkować testosteron, z powodu zbyt intensywnego wysiłku fizycznego. Ritchson musiał poddać się terapii substytucyjnej tym hormonem.
Po zakończeniu zdjęć do pierwszego sezonu serialu aktor wymagał także interwencji chirurgicznej, by rozwiązać problemy oddechowe. Jak widać, wcielenie się w ulubionego bohatera fanów książek kosztowało Ritchsona naprawdę wiele zdrowia.
30 funtów przyrostu masy mięśniowej w 8 miesięcy
Aktor zdradził, że ludzie często mylą się co do deklarowanych przez niego „30 funtów mięśni”. Przyznaje szczerze, że nie wszystkie przybrane przez niego w ciągu 8 miesięcy treningów 30 funtów, to czysta masa mięśniowa. Była to ogólna zmiana masy ciała. Alan szacuje, że mięśnie stanowiły około połowę, czyli ok. 15 funtów.
Reszta to tkanka tłuszczowa i inne składniki ciała. Niemniej osiągnięty efekt jest imponujący i idealnie pasujący do budowy ciała Reachera. Ritchson nie sięgnął po żadne preparaty hormonalne czy sterydy anaboliczne - tylko i wyłącznie po ciężką pracę na siłowni i sali treningowej oraz odpowiednią dietę.
Nie brałem żadnych sterydów ani testosteronu. Był tylko jeden sposób, żeby osiągnąć to, co było potrzebne - była to ciężka praca.
Terapia testosteronem pozwoliła utrzymać formę
Choć Alan żałuje, że tak mocno nadwyrężył swoje ciało i zdrowie, próbując wcielić się w Jacka Reachera, to ostatecznie cel został osiągnięty. Aktor prezentuje imponującą sylwetkę i jest chwalony przez fanów za idealne sportretowanie tytułowego bohatera znanego z książek.
Co więcej, jak sam przyznaje, rozpoczęta z konieczności terapia testosteronem po zakończeniu zdjęć, pozwoliła mu z łatwością utrzymać zdobytą masę mięśniową. Obecnie Ritchson nie musi już trenować z tak intensywnie jak wcześniej, wystarczy 30 minut ćwiczeń dziennie.
Waga przed treningami | 205 funtów |
Waga po 8 miesiącach treningów | 235 funtów |
Przyrost masy mięśniowej | ok. 15 funtów |
Sednem roli Reachera jest jego osobowość
Aktor podkreśla, że choć ludzie skupiają się głównie na jego imponującej budowie ciała, to sedno tej postaci tkwi tak naprawdę w jej osobowości i charakterze. Ritchson starał się jak najwierniej oddać sardoniczne poczucie humoru Reachera, jego bystrość, cwaniactwo i charyzmę.
Właśnie te cechy sprawiają, że postać ta jest tak lubiana przez czytelników książek Childa i widzów serialu. Aktor ma nadzieję, że udało mu się w pełni oddać charakter i ducha Jacka Reachera - nie tylko jego muskulaturę i twardy wygląd.
Reacher gromadzi przed telewizorami miliony widzów
Mimo początkowo mieszanych opinii, serial „Reacher” z każdym sezonem zyskuje coraz większą popularność i rzesze fanów. Potwierdza to sukces 2. sezonu produkcji, który podbił serca widzów na całym świecie. Aktor wcielający się w główną rolę może być z siebie dumny.
Niewykluczone, że w przyszłości zobaczymy kolejne sezony przygód Jacka Reachera. Tymczasem Alan Ritchson delektuje się zasłużoną sławą i uznaniem fanów. Choć zdrowie dało się mocno we znaki, nie żałuje poświęcenia, dzięki któremu mógł sportretować ukochanego bohatera milionów czytelników.
Podsumowanie
W powyższym artykule opisano heroiczną walkę Alana Ritchsona o sportretowanie postaci Jacka Reachera. Aktor, aby upodobnić się fizycznie do bohatera książek, zdecydował się na ekstremalny przyrost masy mięśniowej. Niestety, tak intensywny wysiłek odbił się na jego zdrowiu.
Ritchson w ciągu 8 miesięcy treningów zwiększył wagę aż o 30 funtów. Nie obyło się jednak bez problemów - aktor zmagał się z zaburzeniami oddychania i niedoborem testosteronu. Musiał nawet przejść operację i terapię hormonalną. Mimo to nie żałuje poświęcenia dla roli życia.
Artykuł pokazuje, jak wiele wyrzeczeń kosztowało aktora wcielenie się w kultowego bohatera książek sensacyjnych. Zbudowanie imponującej muskulatury to była dopiero połowa sukcesu. Ritchson starał się też jak najlepiej oddać osobowość i charakter Reachera - jego poczucie humoru, inteligencję i charyzmę.
Dzięki talentowi i poświęceniu Alana, serial „Reacher” z każdym sezonem zdobywa coraz większe rzesze fanów. Aktor może być dumny, że tak wiernie sportretował ukochanego bohatera milionów czytelników książek Lee Childa.