Serial Szogun, będący adaptacją głośnej powieści Jamesa Clavella, zadebiutuje wkrótce w Polsce. Producentka wykonawcza Michaela Clavell zapewnia, że pomimo pewnych zmian fabularnych serial pozostanie wierny duchowi książkowego pierwowzoru. Twórcy skupili się na ukazaniu perspektyw głównych bohaterów, zarówno Japończyka Toranagi, jak i Anglika Blackthorne'a. Nie zabraknie też epickich scen bitewnych nakręconych z rozmachem. Fani powieści z pewnością docenią tę nową ekranizację.
Producentka serialu Szogun o zmianach względem książki
Nadchodzący serial Szogun powstał na podstawie głośnej powieści Shogun Jamesa Clavella z 1975 roku. Książka zabiera czytelników do feudalnej Japonii z 1600 roku, która stoi u progu wojny domowej. Producentka wykonawcza serialu, Michaela Clavell, córka autora książki, przyznała, że w adaptacji wprowadzono pewne zmiany fabularne.
Jak stwierdziła, przy tak obszernej powieści liczącej ponad 1000 stron, twórcy musieli dokonać selekcji wątków, na których chcieli się skupić. Nawet przy 10-godzinnym serialu niemożliwe jest oddanie wszystkich niuansów literackiego pierwowzoru. Stacja zamawiająca Szoguna nalegała również, by historia była opowiedziana z perspektywy zarówno japońskiego bohatera Toranagi, jak i angielskiego żeglarza Blackthorne'a. W pierwszej ekranizacji z 1980 roku dominował punkt widzenia Europejczyków.
Jak podkreśliła Clavell, w nowej wersji wyeksponowano różne wątki obecne w książce, by oddać perspektywę każdej z postaci. Jej ojciec celowo pisał powieść wielowątkowo, ukazując wydarzenia z różnych punktów widzenia. Stacja FX chciała zachować ten zamysł fabularny. Producentka uważa, że wszystkie decyzje scenariuszowe zostały podjęte po to, by pozostać wiernym intencjom autora książki.
Serial Szogun - rozbieżności z pierwowzorem literackim
Twórca serialu Szogun Justin Marks zdradził kulisy pracy nad adaptacją. Przyznał, że zarówno on, jak i współautorka Rachel Kondo, celowo unikali zapoznania się z pierwszą ekranizacją z 1980 roku i lektury oryginalnej książki. Dzięki temu mogli spojrzeć na historię z zupełnie nowej perspektywy. Początkowo Marks czuł się skonfliktowany, obserwując losy białego mężczyzny w ubiorze obcej kultury. Poszukiwali więc nowych tropów, bazując na dziele Clavella.
Jak stwierdził, po przeczytaniu książki odkryli, że zawiera ona nowoczesną opowieść o poznawaniu obcej kultury i próbie zrozumienia jej od środka. Okazuje się, że bohater nie ma na nią takiego wpływu, jak mu się wydawało. Z kolei współautorka Rachel Kondo wyznała, że nie lubi oglądać brutalnych scen. Jednak ich zadaniem było jak najwierniej oddać historyczny kontekst.
Podejście do przemocy
Marks zaznaczył, że starali się pokazać przemoc jak najbardziej subiektywnie, bez gloryfikacji. Jego zdaniem nikt nie odczuwa ekscytacji na widok aktów agresji, jeśli wczuje się w psychikę osoby je popełniającej. Przemoc pojawia się wtedy, gdy zawodzą słowa i dyplomacja. Kondo dodała, że sceny przemocy są szokujące i przerażające, bo taka właśnie jest natura agresji. Widz ma poczuć ich bezsens i okropieństwo.
Perspektywy bohaterów w serialu Szogun i książce
W nowym serialu Szogun twórcy skupili się na pokazaniu perspektywy dwóch głównych bohaterów - japońskiego lorda Toranagi i angielskiego żeglarza Blackthorne'a. Ich losy splotły się za sprawą tłumaczki Mariko. W książce narracja koncentrowała się głównie na punkcie widzenia Europejczyków.
Showrunner Justin Marks przyznał, że początkowo czuł się skonfliktowany, obserwując losy białego mężczyzny w obcym kraju i kulturze. Jednak lektura książki uświadomiła mu, że jest to opowieść o próbie zrozumienia innego świata, który okazuje się bardziej skomplikowany, niż mogło się wydawać. Taki przekaz chcieli zachować w serialu.
Zdaniem producentki Michaeli Clavell, nowa adaptacja lepiej oddaje zamysł jej ojca, autora książki, który celowo pisał z perspektywy wielu postaci. Widzowie serialu mają okazję poznać punkt widzenia zarówno Japończyków, jak i Anglików. Pozwoli to lepiej zrozumieć motywacje obu stron konfliktu.
Twórcy serialu Szogun o podejściu do przemocy
Twórcy serialu Szogun podkreślają, że starali się unikać gloryfikowania scen przemocy, które są nieodłącznym elementem produkcji osadzonej w realiach feudalnej Japonii. Justin Marks przyznał, że przemoc została pokazana możliwie subiektywnie, bez podniecania widza. Ma ona unaocznić bezsens agresji, gdy zawodzi dialog. Rachel Kondo dodała, że brutalne sceny mają szokować i przerażać, bo taka jest prawdziwa natura przemocy.
Zdaniem autorów, widz obserwując akty agresji powinien wczuć się w psychikę popełniających je postaci i zrozumieć bezsens ownych czynów. Ukazanie okrucieństwa wojny jest niezbędne, by oddać realia epoki, ale twórcy unikali gloryfikacji przemocy. Mimo że serial opowiada o feudalnej Japonii, przekaz o bezsensie agresji i potrzebie dialogu jest uniwersalny.
Naszym zadaniem było jak najwierniej oddać historyczny kontekst. Czy sceny przemocy są szokujące? Tak. Ale taka jest prawdziwa natura agresji. Chcesz, żeby się skończyła, budzi strach. Tak ma działać przemoc na ekranie.
Zdjęcia z planu serialu Szogun
Zdjęcia do serialu Szogun realizowano z ogromnym rozmachem, o czym świadczą materiały z planu publikowane w sieci. Twórcy odtworzyli realia feudalnej Japonii - wielkiej uwadze poświęcono detale historyczne i dbałość o autentyzm. Na zdjęciach widać imponujące plenery, stroje i rekwizyty. Fani produkcji historycznych z pewnością będą zachwyceni.
Lokacje | W serialu wykorzystano malownicze plenery w Japonii i Australii. Starannie odwzorowano wygląd średniowiecznych miast i wiosek. |
Kostiumy | Aktorzy występują w bogatych, historycznych strojach nawiązujących do mody feudalnej Japonii. Widać dbałość o detale. |
Statyści | W produkcji występują setki statystów odgrywających rolę feudalnych wojowników. Rozmach produkcji robi wrażenie. |
Materiały z planu pokazują, z jaką dbałością odtworzono realia epoki. Twórcy serialu Szogun postarali się maksymalnie wiernie oddać klimat feudalnej Japonii. Oglądając zdjęcia i trailery można poczuć ducha pierwowzoru literackiego.
Serial Szogun - data premiery w Polsce
Polska premiera serialu Szogun została zaplanowana na 27 lutego 2024 roku. Produkcja dostępna będzie na platformie Disney+ równolegle ze światową premierą. Serial składa się z 10 odcinków, które będą emitowane co tydzień.
Adaptacja kultowej powieści Jamesa Clavella w reżyserii Scotta Graffea i Leigha Dana Jacksona opowiada historię rywalizacji o władzę w feudalnej Japonii z początku XVII wieku. W głównych rolach występują Hiroyuki Sanada jako lord Toranaga i Cosmo Jarvis jako angielski żeglarz John Blackthorne. Nie zabraknie widowiskowych scen batalistycznych.
Serial zapowiada się na jedną z najgłośniejszych premier roku na platformach streamingowych. Fani powieści Jamesa Clavella i klimatów feudalnej Japonii z pewnością będą zachwyceni tą epicką produkcją. Data premiery zbliża się wielkimi krokami.
Podsumowanie
W artykule omówiono kulisy powstawania serialu Szogun, będącego adaptacją popularnej powieści. Producentka zapewnia, że pomimo pewnych zmian fabularnych, duch książki został zachowany. Twórcy skupili się na perspektywie głównych bohaterów - Japończyka i Europejczyka. Poruszono także kwestię podejścia autorów do przedstawiania scen przemocy. Podano datę premiery serialu w Polsce.
Artykuł przybliża szczegóły pracy nad nową ekranizacją kultowej powieści Szogun. Czytelnicy dowiedzą się, jak twórcy serialu podchodzili do zmian w fabule i odtwarzania historycznego kontekstu. Zaprezentowano również fragmenty zdjęć z planu, umaiające rozmach produkcji. Fani książki niebawem będą mogli ocenić wierność serialowej adaptacji.