Powrót Lucyfera do telewizji byłby możliwy, gdyby spełnione zostały dwa warunki aktora Toma Ellisa. Gwiazdor serialu w rozmowie podcastowej zdradził, że zagrałby ponownie tę rolę wyłącznie w filmie pełnometrażowym, a nie kolejnym sezonie serialu. Drugim koniecznym elementem byłby jego zdaniem odpowiednio dobry scenariusz produkcji. Ellis nawiązał przy tym do swoich doświadczeń z serialu Miranda, który zdaniem aktora zakończono we właściwym momencie.
Warunki powrotu do roli
Główny aktor serialu "Lucyfer" - Tom Ellis, wielokrotnie podkreślał, że nie pali się do powrotu do tej roli po zakończeniu produkcji. Jednak w ostatnim podcaście zdradził, że mógłby rozważyć taką opcję, gdyby zostały spełnione dwa konkretne warunki z jego strony.
Występ w filmie pełnometrażowym
Pierwszym z warunków aktora jest to, że ewentualny powrót do roli Lucyfera mógłby nastąpić wyłącznie w filmie pełnometrażowym, a nie kolejnym sezonie serialu telewizyjnego. Tom Ellis wyraźnie zaznaczył, że serial osiągnął satysfakcjonujące zakończenie po 6. sezonach i dalsze przedłużanie fabuły byłoby jego zdaniem zbędne.
Natomiast widziałby sens w stworzeniu pełnometrażowej produkcji filmowej, która stanowiłaby swego rodzaju spin-off do serialu i rozwijała wątki lub postacie w innym kierunku. Dawałoby to też możliwość dotarcia do szerszej widowni kinowej, nie tylko telewizyjnej.
Scenariusz na wysokim poziomie
Drugim kluczowym warunkiem, jaki Ellis postawił, byłby odpowiednio wysoki poziom scenariusza takiego filmu. Aktor zaznaczył wyraźnie, że scenariusz musiałby spełniać jego wymagania, aby podjął się tego wyzwania. Nie wystarczy samo stworzenie pełnometrażowej produkcji - równie istotna jest dla niego jakość fabuły i dialogów.
Nie chciała przedłużać tego tylko po to, żeby dostarczać więcej i więcej i więcej produktu. Mam do niej bardzo duży szacunek z powodu tej decyzji, bo BBC było zdesperowane.
W tym kontekście Ellis odwołał się do innego serialu - "Mirandy", w którym również grał. Podkreślił, że docenia fakt zakończenia serialu przez twórczynię po 20 odcinkach, mimo nacisków na kontynuację. Uważa, że lepiej zakończyć serial na satysfakcjonującym poziomie niż sztucznie go przedłużać dla zysku.
Nawiązanie do serialu Miranda
"Miranda" to kultowy już brytyjski serial komediowy z udziałem Mirandy Hart oraz właśnie Toma Ellisa. Serial doczekał się 2 sezonów oraz kilku odcinków specjalnych i do dziś cieszy się sporą popularnością wśród widzów.
Sam Ellis wspomina ten serial bardzo ciepło i stwierdził, że decyzja o zakończeniu produkcji po 20 odcinkach była jego zdaniem słuszna. BBC naciskało na kontynuację serialu, jednak scenarzystka i główna aktorka - Miranda Hart pozostała nieugięta.
Kultowy, acz krótki
Dla Ellisa to przykład serialu, który pomimo niewielkiej liczby odcinków zyskał status produkcji kultowej, do której chętnie wracają fani. Jego zdaniem twórcy osiągnęli zamierzony cel fabularny w tych 20 odcinkach i dalsze przedłużanie opowieści tylko dla zysku byłoby błędem.
Stąd aktor wyraził duży szacunek dla decyzji Hart i producentów, którzy postawili na jakość, a nie ilość. Podobnie sam Ellis chciałby potraktować ewentualny film pełnometrażowy na podstawie "Lucyfera" - stąd jego warunek odnośnie scenariusza.
Decyzja o zakończeniu Lucyfera
W podobnym tonie Ellis odniósł się do decyzji o zakończeniu serialu "Lucyfer" po 6. sezonach. Przyznał, że ta historia dobiegła satysfakcjonującego końca i dalsze przeciąganie fabuły mijałoby się z celem.
Sezon 1 | 13 odcinków |
Sezon 2 | 18 odcinków |
Sezon 3 | 26 odcinków |
Sezon 4 | 10 odcinków |
Sezon 5 | 16 odcinków |
Razem | 93 odcinki |
Jak wynika z tabeli, serial osiągnął imponującą liczbę prawie 100 odcinków w ciągu 6 sezonów. Trudno więc twierdzić, że produkcja była zbyt krótka czy niedokończona. Widzowie otrzymali solidną dawkę przygód tytułowego bohatera oraz satysfakcjonujące zwieńczenie historii.
Stąd też Ellis nie widzi potrzeby kręcenia kolejnego sezonu serialu - po prostu nie byłoby już o czym opowiadać. Inaczej sprawa ma się z filmem pełnometrażowym, który stanowiłby osobną całość fabularną i mógłby rozwinąć wybrane wątki lub postacie w nowym kierunku.
Porównanie z serialem Miranda
Porównując oba seriale pod kątem decyzji o ich zakończeniu, Tom Ellis dostrzega pewne podobieństwa. Zarówno w przypadku "Mirandy", jak i "Lucyfera" twórcy podjęli trudną, acz słuszną jego zdaniem decyzję o zamknięciu serialu na pewnym etapie jego fabuły. Nie dali się skusić łatwemu zyskowi, nawet jeśli nacisk ze strony producentów był spory.
Ellis docenia odwagę i konsekwencję zarówno Mirandy Hart, jak i producentów "Lucyfera" w tym zakresie. Ich decyzja pozwoliła serialom zachować wysoką jakość fabuły do samego końca, bez ryzyka przeciągnięcia i powtórzenia wątków. Taki szacunek dla widzów Ellis ceni sobie bardzo i stara się kierować podobnymi zasadami w swojej karierze aktorskiej.
Szacunek do decyzji Mirandy Hart
Reasumując, Tom Ellis wyraził ogromny szacunek dla odwagi i konsekwencji Mirandy Hart w kwestii zakończenia jej serialu na 20 odcinkach. Jak przyznał, decyzja ta musiała być bardzo trudna w obliczu presji ze strony BBC domagającego się większej liczby sezonów.
Jednak Hart pozostała nieugięta i postawiła na jakość, a nie ilość. Tym samym jej serial na zawsze przeszedł do historii jako kultowy, choć krótki. Dla aktora to godny podziwu przykład dbałości o własne dzieło i szacunku dla widza. Ellis stara się kierować podobną filozofią w swojej karierze, stąd równie wyśrubowane kryteria co do ewentualnego filmu pełnometrażowego na podstawie "Lucyfera". Jeśli miałby w nim zagrać, scenariusz i fabuła muszą spełniać jego oczekiwania.
Podsumowanie
W artykule omówiono kwestię ewentualnego powrotu Toma Ellisa do roli Lucyfera Morningstara w serialu pod tytułem "Lucyfer". Ellis stwierdził, że rozważyłby taką opcję, gdyby zostały spełnione dwa konkretne warunki z jego strony. Po pierwsze, musiałaby to być produkcja pełnometrażowa, a nie kolejny sezon serialu. Po drugie, scenariusz takiego filmu musiałby spełniać jego wymagania jakościowe.
Aktor odwołał się przy tym do swoich doświadczeń przy serialu "Miranda", który jego zdaniem słusznie zakończono po 20 odcinkach, mimo nacisków na kontynuację. Podobną decyzję o zamknięciu fabuły po 6 sezonach podjęto w przypadku "Lucyfera". Ellis docenia odwagę twórców obu produkcji i sam stara się kierować podobną filozofią dbałości o jakość swoich projektów.
Artykuł przybliża również kulisy serialu "Miranda" z udziałem Mirandy Hart i Ellisa, porównując decyzję o jego zakończeniu po 20 odcinkach do podobnej sytuacji z serialem "Lucyfer". W obu przypadkach aktor chwali twórców za postawienie na jakość zamiast ilości, mimo presji ze strony producentów domagających się większej liczby sezonów.
Podsumowując, warunkami powrotu Ellisa do roli Lucyfera byłby jego udział w filmie pełnometrażowym (a nie kolejnym sezonie serialu) oraz scenariusz spełniający jego wymagania jakościowe. Aktor docenia podobne podejście twórców "Mirandy" i "Lucyfera" do kwestii zakończenia seriali i stara się kierować w swojej karierze zasadą dbałości o wysoką jakość projektów.